Najazd

Mordy
hordy
brodatej
przyśniły się
Krowie
Łaciatej.
A Krowa
oczytana,
boi się
Czyngis - chana.
Gdy rano
się obudziła,
przed sobą
zobaczyła:
twarz długą,
krzywe rogi,
cztery kopytne
nogi,
i brodę
do podłogi.
Więc Bocian
wyklekotał,
choć był z niego
idiota:
Skoro straszy cię
Koza,
po co ci, Krowo,
psychoza?
Spotkanie w duecie na moim parapecie.