Wywikłanie

Niech czas mknie ku śmierci
jak świat puszczony w obrót
i zerwie się kołowrót
zapomnień i pamięci
Pora wywikłania
z siedzenia przez grzeczność
niedouśmiechania
na czyjąś serdeczność
Pora umierania
z leżenia na baczność
i sennego trwania
Zgaśnie księżyc blady
bez fanfaronady
więc mu w testamencie
zapiszę swe zdjęcie

Drodzy Czytelnicy, proszę odbierajcie ten utwór przenośnie. Zdjęcie zrobiłam w piwnicy mojego bloku, wybudowanego w 1959 roku. Z tyłu widać drzwi pancerne. M.