Skarb

Towarzyszu zabaw
odszedłeś tak daleko
szukam cię w mroku
a światła uciekają
i gasną jak papierosy
dociśnięte w popiele
Wigwam z koca
był naszym domem
a w woreczku skarb
z kolorowych szkiełek
Czy jeszcze się dowiem
jak czuć pęd powietrza
gdy jestem szybsza od wiatru?
Ale życie pękło na pół
i oddalam się bezpowrotnie
jak kra na rzece
Na brzegu ogniska i śpiewy
Odbite w pamięci
gasną światła i głosy

………..