Zaopatrzenie

……………………………………………………………….

………………………………………………….

Szanowne

Panie –

jak piranie

biły się o mięso

w stawie

na zabawie

andrzejkowej

w Limanowej.

Ale ich było osiem

naście,

a panów tylko pięciu,

co nie służyło wzięciu.

Jak kobieta kobiecie,

rozliczyły się w toalecie.

A wśród panów byli:

dwaj malarze,

dekarz,

aptekarz

i na końcu lekarz,

który tej nocy

udzielił pomocy:

strażniczce,

urzędniczce,

przedsiębiorczyni

i jej gościni,

magistrze

i prezesce w ramonezce.

Gdy ogarnął nad ranem,

uciekł taranem

przez drzwi „zaopatrzenie” –

doktor marzenie

młodej adwokatki

i zwiewnej sześćdziesięciolatki,

jej matki.

……………………………………………………………..

…………………………………………………….