…………………………………………………………….
…………………………………
Flądra
i piskorz
zebrani na konsystorz
chcą wyślizgać węgorza
na gołoborza
i inne lewe sanki
w zamian za jego
pisanki.
A pisanek było wiele
dopisali przyjaciele
wytykając różne kuchy
i żądając skruchy
od piskorza i flądry.
Bo węgorz był mądry
przewidując że wygrywa
dobra komitywa.
Ale nagle
przed obiektyw
wystąpił kolektyw
głosując uparcie
na wielkie żarcie
więc goło Boże
węgorze
i inni wielmoże
wstrzymali działania
bojąc się prania
i innego lania
(wcale nie wody)
i dla wygody
oraz interesu
wykreślili z notesu
flądrę i piskorza.
Wola Boża!
Jak Pac Pacem
pałac pałacem
komitywa odpływa
kolektyw wygrywa
a konsystorz dalej się zgrywa.
Viva!
……………………………………..
…………………………………………………………………………..