Pełen mrzonek
małżonek
skarpetkował
w jej mieszkaniu,
ale nie znał się
na praniu.
Więc kobieta
od kotleta
wykręciła
pirueta
i wysłała go
na księżyc
w towarzystwie
innych mężyc.
Tam zapoznał
Ukrainkę,
która miała
miłą minkę,
częstowała go pierogiem,
a on leżał
se odłogiem.
Luli lali luli lali
potem nawet
się pobrali,
a on wielbił
jej anielstwo
i unijne
bywatelstwo.