Stwarzam siebie
od szkieletu
Nigdy nie byłam
bezmóżdżem
więc czaszka wypełnia się
łatwo
Oczy krótkowzroczne
nos i uszy małe
usta milczące
Serce bijące szybko
płuca płytkie
żołądek i jelita wrażliwe
Brzuch miękki
ale życie nigdy się w nim
nie zagnieździło
Nogi długie i smukłe
ale je zakrywam
Ciało które może jeszcze
wykona jakąś pracę
Może jeszcze ktoś
uwiedzie się na nie
Mają czas
aż nie umrę do kości