Z wysiłkiem
i poczuciem przytłoczenia
żyję mimochodem
licząc że ominie mnie
piorun kulisty
a może spadnie do ręki
złoty meteoryt
podczas gdy
idącym środkiem życia
naturalnie jak oddychanie
żarówka przepala się
w noc sylwestrową
a piłka trafia do bramki
w meczu towarzyskim Szamotuły – Wronki