Na bezrybiu i rak ryba,
więc udawaj wieloryba
w butach, z fajką, w kapeluszu,
żeby dodać animuszu,
i gdy spytasz: „Jak wam leci?
Jestem Jan Sobieski Trzeci”,
odpowiedzą: „Złoty królu,
panuj w naszym polskim ulu!”,
przywitają wiwatami,
paradami, armatami
i obudzą na Wawelu
królów śpiących w swej pozłocie,
którzy przejdą jak po błocie
i postawią kres hołocie,
która miła jest i ładna,
raz bezczelna, raz układna,
i z sarmackim animuszem
w karty z diabłem gra o duszę.