Brudek

I powiem wam bez ogródek
że my lubimy nasz brudek
choć parciane i chude
nasze lata wciąż mkną
Synowa przyszła z miasta
nie umiała piec ciasta
była ładna i miła
ale szybko przytyła
na mące i golonce
kaszance i kruszonce
takich samych od lat
Choć ucieka nam świat
mąż ojciec i brat
spłacają swoje raty
i kupują nam kwiaty
takie same rok w rok
Weselem wyprawili
sąsiedzi się dziwili
że dla krótkiej chwili
kredycik wziął na dom
Na domku ma kredycik
i mały apetycik
na duże czarne fury
za dwie emerytury
swego dziadka z AK
I może mu je da
bo dziadek ma 102
i ma Alzheimera
i zamach na Hitlera
z nim planuje od lat
Niedługo będą święta
a moja lewa renta
już nie starcza by żyć
i piwo sobie pić
u szwagra na budowie
więc niech władza odpowie
byśmy za naszą krwawicę
nie wyszli na ulicę