Miał słoneczko
pod powieczką
i oddawał się ucieczce
na zielonej ławeczce
gdzie między rzęsami
i światłocieniami
migali śnięci
wniebowzięci
pierwszomajowi spacerowicze
z jasnym obliczem
i białosłoneczną aureolą
zjadając frytki z Colą
I chyba mu się śniło
że tak się rozjaśniło
jakby na każdej z ławeczek
usiadła para słoneczek
Może go upał zamroczył
bo przetarł niebieskie oczy
i poszedł promenadą
na gofra z lemoniadą
Powyższe zdjęcie przedstawia kawiarnię na molo w Kołobrzegu. Pierwsze zdjęcie zrobiłam w Świnoujściu. M.