Mam w domu sztuczną choinkę z „wystawki”, nie małą i nie dużą. Przyniosłam ją wczesną wiosną. Ktoś nawet przywiązał do niej worek ze stojakiem. Pół roku leżała na szafie.
Dziś ją ubrałam i wygląda tak.
Życzę Wam i sobie, aby w te Święta i w Nowym Roku wszystko znalazło swoje miejsce.
Magdalena