Powiedział bufon
do brylantyny:
„Tyś ideałem
mojej dziewczyny!
Czczę twe wyczyny,
boś szybka, śliska,
czar i intelekt
aż biją z pyska,
który, choć krzywy
jest i parszywy,
chęcią rozbłyska
do wspólnej zgrywy.”
„Ja cię przygłaszczę
i wyślizgam,
bo elastyczna
ze mnie cwanizna.”