Pozdrowienia z Ciechocinka
przesyła Kuzynka.
Tutaj zawsze jest pogoda
na dobrego loda
i jest duży wybór smaków
dla zmęczonych rodaków.
A jak się postarasz,
to wynająć możesz garaż.
Kaziowi nie wadzi
stać czasem u Jadzi
(sprawa ponoć całkiem czysta
– organ gminy też korzysta).
Ja użyczam wiaty
na dwa stare fiaty
i podwójny zysk jest mój,
jak mi radził jeden wuj.
Bywa czasem animozja,
kiedy wdaje się korozja,
lecz nie do mnie te wyrzuty,
kiedy stary fiat popsuty.
W końcu zawsze czynsz dla gości
niezależny od sprawności.
Dziś mam czwarty numer z listy
do pewnego masażysty
i to jest tu skandal wielki,
bo przyjmował bez kolejki.
Zgodnie z naturą
masuje własną skórą.
Podobno tak zajęty,
bo robi na alimenty.
Żeby złapać Niemca
albo cudzoziemca,
trzeba niby dla kasy
wymienić eurasy
i problem już z głowy,
bo nie trzeba rozmowy.
Ale znam sąsiadkę,
która miała wpadkę,
bo zamiast do Nadrenii
wziął ją do Czeczenii.
Właśnie idę na basen,
żeby trzymać klasę,
a choć w tej wodzie dużo ryb,
to może trafi się jakiś grzyb.
Zawsze to lepsze niż chałtura,
a później będzie emerytura –
czego Wam życzy w późniejszym wieku
Wasza Kuzynka ciągle na fleku.